piątek, 14 grudnia 2012

PIOTR ŚLIWIŃSKI „Horror poeticus”


PIOTR ŚLIWIŃSKI „Horror poeticus”

      Piotr Śliwiński w swojej książce dotyka po raz kolejny bardzo delikatnej materii poezji. Zastanawiam się, czy taka tematyka może być dla współczesnego odbiorcy - ucznia szkoły ponadgimnazjanej zrozumiała, ciekawa i skłaniać do refleksji? Dlaczego autor podejmuje się przybliżenia tego, co bardzo odległe i próbuje zmierzyć się z czymś, co jest niemierzalne?
    W pierwszym rozdziale szkiców „Horror poeticus” znalazłam częściowo odpowiedzi na powyższe  pytania. W niewinnych Podziękowaniach  Śliwiński przyznaje, że podjął się zadania niewykonalnego. Jednocześnie swoimi zapiskami chciał oddać hołd poetom. Do pracy nad wydaniem książki mobilizowało go grono ludzi: redaktorzy, studenci, rozmówcy i przyjaciele.
    Odniosę się do tytułu zbioru. W myśl definicji, horror to sytuacja budząca grozę. Wyobraziłam sobie twarze moich kolegów i koleżanek, kiedy na lekcji języka polskiego analizujemy dzieło poetyckie. Zapowiedź omówienia wiersza już budzi grozę. Uczniowie przyjmują postawę , która zawiera się w myśli wypowiedzianej przez jednego z nich: „ i tak nas Pani [ nauczyciel języka polskiego] nie przekona do poezji”. Zapytałam się sama siebie, co przeraża potencjalnego odbiorcę?
      Teksty poetyckie są dla uczniów trudne. Po ich przeczytaniu chcą na siłę referować, streszczać i przekładać poezję na prozę. Tak pojmują rozumienie przekazu lirycznego.  Analiza wierszy wymaga skupienia, wyciszenia i wysiłku. Nastolatkowie żyją w zupełnie innej przestrzeni. Poezja wyrywa ich z płaszczyzn łatwych komunikatów, rozrywki, minimalizmu, konsumpcjonizmu. Stąd obawy. Trudno jest nawet opisać , czego naprawdę jako odbiorcy się boją? Poeticus- kunszt poetycki, nauka o poezji budzi  strach w wymiarze twórcy, tworzywa i adresata! Taki wniosek wydaje się bez sensu, przeraża. Tylu twórców, badaczy, krytyków, znawców tematu podejmuje próbę odpowiedzi na pytania o rolę poezji, poety (m.in. Horacy, Szymborska).  Może więc te „trzy kropki” Miłosza są olbrzymim wyzwaniem  dla wszystkich, całego świata!
    Jako uczennica klasy pierwszej XV Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu o profilu biologiczno – chemicznym przyznaję, że najczęściej z poezją stykam się na lekcjach języka polskiego. Brakuje mi czasu, wyciszenia się a często chęci, żeby sięgnąć do omawianych tekstów, wgryźć się w nie, snuć refleksje po ich przeczytaniu. Boleję, że tak jest. Nie znam wśród rówieśników osób, z którymi  mogłabym porozmawiać o wierszach, bo właściwie o czym miałabym mówić? Można popełnić gafę i w ogóle poezja jest niemodna. Grono uczniów czytających teksty liryczne jest wąskie, elitarne, często nieszczere. W pewnym sensie interesuje mnie poeticus, ale moja wiedza na ten temat jest bardzo mała.
     Podjęłam się napisania recenzji  „Horror poeticus” pod wpływem jakiegoś impulsu, bez głębszego zastanowienia. Sięgnęłam do książki i załamałam się. Zdałam sobie sprawę , że sama sobie nie poradzę. Zgłosiłam się do pracy , która już na początku mnie przerosła. Poprosiłam kolegów i koleżanki z mojej klasy, aby przeczytali fragmenty szkiców i wyrazili swój pogląd.
     Zbiór notatek  Piotra Śliwińskiego przekazuje wiele myśli. Z wieloma się zgadzam. Autor zwraca uwagę na napięcie towarzyszące  tworzeniu i odbiorowi tekstu. Zaznacza, że nie istnieje wzorzec poezji. Nie ma przepisu na jej tworzenie i czytanie. Liryka to ciąg dynamicznych zmian, ewolucji każdego jej elementu. Poezja jest bez wątpienia sztuką wysoką, mimo pozornych stylizacji. Stanowi rodzaj głosu a czasami krzyku  ludzi. Odnosi się do różnych bytów i jest niezależna. Współcześnie nosi w sobie szczególnie cenną ironię.
      Po przeczytaniu książki poczułam się bardziej świadoma materii poetyckiej. Doszłam do wniosku:  „ jak to dobrze, że istnieje coś takiego jak poezja”. Jeżeli mogę o tym napisać, to znaczy, że nawet tak trudna lektura odcisnęła we mnie magiczny ślad. Poczułam się wyjątkowa.


                                                                                                       Paulina Kułaga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz