„Barbarzyńcy i nie” to zbiór liryków i ich komiksowych impresji utworów młodych, często jeszcze nieznanych poetów. Wiersze
o tematyce współczesnej, dzisiejszych problemach i wartościach. Czytając je zaintrygował
mnie jeden autor- Marcin Baran. To poeta, eseista i dziennikarz związany z brulionem, współpracował między innymi z
M. Świetlickim. W 1997 r. nominowany do Nagrody Nike za „Zabiegi miłosne”.
Obecnie związany z krakowskim „Przekrojem” i tamtejszych oddziałem TVP.
Pisarz
niewątpliwie utalentowany. Potwierdzeniem tego, że na swój sposób doskonałym i wrażliwym pisarzem jest to poruszane problemy:
brak szacunku wobec kobiet
„Kobieta Akcji”, wołanie o pomoc czy miłość, zagubienie człowieka nie
potrafiącego odnaleźć się w złowrogiej rzeczywistości w „zabudowanym niebem nad
czarnymi głowami”- Ciemna woda.
Słownictwo wyjątkowo komunikatywne, co w połączeniu z komiksem daje możliwość
odnalezienie drugiego, ukrytego dna. Jego dzieła tłumaczone są na języki, a to jak na poezję
nie lada sukces. Autora cechuje styl, który można poniekąd odebrać jako erotyczny,
ale to jest właśnie coś, co go wyróżnia spośród grona innych.
Honorata Moroń 1c
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz