czwartek, 28 lutego 2013

Niebywale o książce


Zadałam sobie  pytanie :”Po co w ogóle wypożyczać książki, które nie są  lekturami?”. Jedno spotkanie  biblioteczne  zmieniło nastawienie moje, jak i moich niektórych kolegów i koleżanek z klasy dotyczące szkolnej biblioteki oraz zainspirowało nas do czytania książek. Zaledwie 45- minut owa lekcja może zmienić tak wiele -pomyślałam sobie kończąc zajęcia. Mogłam obejrzeć książkę, w której zostały zapisane imiona i nazwiska wszystkich obywateli Wrocławia z 2000 roku. Byłam podekscytowana, ponieważ  miałam możliwość  odnalezienia własnego nazwiska i poczuć się wyjątkowym. Każdy był „bohaterem”  tej książki.
Kolejną pozycją , która została nam przedstawiona był „Słownik imion” . Dzięki właśnie takiej publikacji dowiedzieliśmy się, jakie jest najpopularniejsze imię męskie i żeńskie oraz poznaliśmy znaczenie niektórych z nich .Ku mojemu zaskoczeniu, wyjaśnienia poszczególnych imion wiele mówiła na temat danej osoby i doskonale ją charakteryzowała. Mogliśmy również zobaczyć, jak wygląda książka wykonana z ciasta, błota czy cukru, podczas prezentacji została przedstawiona największa książka świata -osiągająca  ponad 4 metry długości oraz najmniejsza, którą czytać trzeba używając mikroskopu. Książki wpływają też na  codzienne życie, jego rytuały oraz kreują trendy. W szczególności zapamiętałam zdjęcie pomalowanych paznokci, które zawierały element charakterystyczny dla  danej książki np. „Harry Potter”, „Alicja w Krainie Czarów” czy „Mały Książę”.  Książka to też materiał rzeźbiarski, temat prac cukierniczych. Pani Alicja Pokusińska (nasz nauczyciel- bibliotekarz)  oprócz przeprowadzenia lekcji zachęcała nas do czytania książek, wypożyczania ich ze szkolnej biblioteki  i poświęcenia im większej uwagi w naszym życiu.

                                                                                    Patrycja Sachanowicz 1F

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz