środa, 20 marca 2013

Recenzja książki Na skrzyżowaniu słów



Krzysztof ‘Grabaż’ Grabowski jest liderem czołowego zespołu kreującego polski rock – Strachy na Lachy. Sam oprócz wokalu i komponowania muzyki tworzy również treści bardziej poetyckie. Kariera autora rozpoczęła się wraz z datą wydania tomiku o pozornie delikatnej nazwie  Welwetowe Swetry w 1994r. Od tej pory Grabowski wraz z zespołem koncertuje, śpiewa, nagrywa płyty i teledyski.

 W tym roku wyszła książka Na skrzyżowaniu słów, która stanowi swoiste podsumowanie kunsztu poetyckiego autora. Zawiera ona trzydzieści trzy teksty, w których odnaleźć można te najpopularniejsze takie jak : Pidżama porno czy Piła Tango i wiele innych. Sam autor droczy się z odbiorcą wymuszając od niego otwartość i ciągłą przytomność, albowiem świat pełny jest ciemnych labiryntów korytarzy, w które łatwo może wpaść ogarnięty marazmem i powszechną obojętnością obywatel. Grabaż ironicznie, niekiedy sarkastycznie przedstawia realia życia, pomiędzy linijki wkradnie się to tu -to tam jakiś „cichy” wulgaryzm – może stanowi to jedyny sposób na dotarcie do współczesnego odbiorcy ?

 Ostrość języka i bezpośredniość tekstu obnaża mity cywilizacyjne, polskie, społeczne czy po prostu ludzkie.  Raz podmiot można odnaleźć pośród społeczeństwa szarych mrówek, a raz jest obserwatorem -  komentatorem doczesności. Wyrzuca człowiekowi bezkrytyczność, brak emocjonalności czy zwykłą kapitulację, która odbyła się na całym  kalejdoskopie historycznych, archaizowanych  wartości.

Mówi o zgubie społeczeństwa masowego, o jego sztuczności i bezbarwności. Komentuje realia polityczne zrywając maski propagandy i pół-faktu. Budowę treści oprócz prześmiewczych obrazów stanowi kontrast światów, często porównywanych do tego, co było, tego co jest i tego co będzie według Krzysztofa Grabowskiego – świata zagubionego, bez przyszłości. Wczytując się w  można dostrzec, że teksty wokalisty wcale nie są dalekie od rzeczywistości, wręcz są namacalnie rzeczywiste, przerażają, a czasem obudzą  z letargu.
Te młodzieńcze utwory pełne są goryczy, niezgody na otaczające realia. Poezja ta doszukać się niekiedy może nastrojów dekadenckich, jednak sama w sobie stanowi bunt wobec ułudnego, absurdalnego świata, w którym zabrakło miejsca na prawdziwe emocje, na prawdę słowa i myśli…
Pisze o prawdziwym życiu przeciętnego obywatela Polski uwikłanego niczym przytaczany przez siebie Józef.K w czas, nad którym nie ma prawa mieć kontroli.

 Odbiór tekstu literackiego, a słuchanego jest różny .Czasami warto spróbować tych uważniejszych  inaczej, ponieważ niekiedy w ekstazie niezwykle rytmicznych i głośnych dźwięków giną ponadczasowe słowa i myśli, których zdaje się być coraz mniej na tym świecie…
    
                                    A.     Kocowicz  3E

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz