Krzysztof ‘Grabaż’ Grabowski jest liderem czołowego
zespołu kreującego polski rock – Strachy na Lachy. Sam oprócz wokalu i
komponowania muzyki tworzy również treści bardziej poetyckie. Kariera autora
rozpoczęła się wraz z datą wydania tomiku o pozornie delikatnej nazwie Welwetowe
Swetry w 1994r. Od tej pory Grabowski wraz z zespołem koncertuje, śpiewa,
nagrywa płyty i teledyski.
W tym roku wyszła
książka Na skrzyżowaniu słów, która
stanowi swoiste podsumowanie kunsztu poetyckiego autora. Zawiera ona
trzydzieści trzy teksty, w których odnaleźć można te najpopularniejsze takie
jak : Pidżama porno czy Piła Tango i wiele innych. Sam autor
droczy się z odbiorcą wymuszając od niego otwartość i ciągłą przytomność,
albowiem świat pełny jest ciemnych labiryntów korytarzy, w które łatwo może
wpaść ogarnięty marazmem i powszechną obojętnością obywatel. Grabaż ironicznie,
niekiedy sarkastycznie przedstawia realia życia, pomiędzy linijki wkradnie się
to tu -to tam jakiś „cichy” wulgaryzm – może stanowi to jedyny sposób na
dotarcie do współczesnego odbiorcy ?
Ostrość języka i
bezpośredniość tekstu obnaża mity cywilizacyjne, polskie, społeczne czy po
prostu ludzkie. Raz podmiot można
odnaleźć pośród społeczeństwa szarych mrówek, a raz jest obserwatorem - komentatorem doczesności. Wyrzuca człowiekowi
bezkrytyczność, brak emocjonalności czy zwykłą kapitulację, która odbyła się na
całym kalejdoskopie historycznych,
archaizowanych wartości.
Mówi o zgubie społeczeństwa masowego, o jego sztuczności
i bezbarwności. Komentuje realia polityczne zrywając maski propagandy i
pół-faktu. Budowę treści oprócz prześmiewczych obrazów stanowi kontrast
światów, często porównywanych do tego, co było, tego co jest i tego co będzie
według Krzysztofa Grabowskiego – świata zagubionego, bez przyszłości. Wczytując
się w można dostrzec, że teksty
wokalisty wcale nie są dalekie od rzeczywistości, wręcz są namacalnie
rzeczywiste, przerażają, a czasem obudzą
z letargu.
Te młodzieńcze utwory pełne są goryczy, niezgody na
otaczające realia. Poezja ta doszukać się niekiedy może nastrojów dekadenckich,
jednak sama w sobie stanowi bunt wobec ułudnego, absurdalnego świata, w którym
zabrakło miejsca na prawdziwe emocje, na prawdę słowa i myśli…
Pisze o prawdziwym życiu przeciętnego obywatela Polski
uwikłanego niczym przytaczany przez siebie Józef.K w czas, nad którym nie ma
prawa mieć kontroli.
Odbiór tekstu
literackiego, a słuchanego jest różny .Czasami warto spróbować tych
uważniejszych inaczej, ponieważ niekiedy
w ekstazie niezwykle rytmicznych i głośnych dźwięków giną ponadczasowe słowa i
myśli, których zdaje się być coraz mniej na tym świecie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz