niedziela, 24 marca 2013

Halina Birenbaum - "Nadzieja umiera ostatnia"

Książka Haliny Birenbaum ma charakter poruszającego pamiętnika, bardzo bezpośredniego i brutalnego opisu przeżyć z czasów II Wojny Światowej. Halina jest młodą Żydówką, która wraz z innymi zostaje zamknięta w warszawskim getcie i na własnej skórze doświadcza okropności Holocaustu: głód, choroby, przemoc, skrajna dyskryminacja, masowy mord, a nawet kanibalizm. Bezpośrednie i drastyczne opisy wyżej wymienionych klęsk pozwalają przenieść się czytelnikowi na szare ulice getta i niemalże przeżywać zdarzenia na własnej skórze. Opis nazizmu i restrykcyjnych działań III Rzeszy znany nam z podręczników do historii nie jest głównym wątkiem książki. Niesamowita walka psychologiczna rozgrywająca się w głowie bohaterki, budowanie własnej odporności na ból, strach, nieograniczone pokłady siły oraz ślepa chęć przetrwania: te wartości są głównym wątkiem książki i pozwalają Halinie przeżyć, tym samym różniąc ją od innych. Halina zostaje wystawiona na wszelkiego rodzaju próby odporności psychicznej, takie jak śmierć najbliższych, selekcja w obozach koncentracyjnych, praca nago w mrozie, choroba. Punktem kulminacyjnym historii jest moment, w którym bohaterka staje twarzą w twarz ze śmiercią marznąc nago pod obozowym prysznicem w Auschwitz wiedząc, że zaraz z prysznicowych słuchawek wytrąci się śmiercionośny cyjanowodór znany w czasach hitlerowskiego reżimu jako Cyklon B. Przerażenie i zafascynowanie czytelnika dopełnia fakt, że książka jest w każdym zdaniu prawdziwa i każdy, nawet najbardziej łzawy oraz brutalny jej moment autorka poczuła na własnej skórze.
Opowieść może nie należy do lekkich i najprzyjemniejszych, ale buduje wrażliwość. Przeciętna osoba czytając, do czego zdolny jest człowiek pozbawiony resztek godności, sam wypracowuje w sobie wewnętrzną siłę i odporność na (z pewnością mniejsze niż w książce Birenbaum) trudy. Reasumując, nie jest to kolejny podręcznik informacyjny o brutalności nazistów wobec Żydów, lecz katorżnicza praca nad własną determinacją i poczuciem, że to właśnie "nadzieja umiera ostatnia".

Karolina Lasota, IIf

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz